Ta straszliwa historia wydarzyła się naprawdę w roku 1995.Opowiada ona o trójce studentów:Heiczer, Joszu i Miku, którzy postanowili sprawdzić czy legendarna wiedźma z Bler istnieje. Podobno wiedźma zabijała dzieci w dziwnych okolicznościach w pobliżu lasu Blaurvisswile.Ostatnim razem zabiła 7dzieci, a było to w roku 1268.Ludzie niechętnie chcą o tym mówić ,do dziś wszyscy się boją.Tylko jedna osoba widziała wiedźme.Mówiła że wyglądała okropnie.Całe ciało miała porośnięte końskim włosiem, twarz miała całą w bliznach a na ramionach miała zarzucony szal. Wyruszyli razem do lasu, i wędrowali całymi dniami.Zmęczeni drogą rozłożyli namiot.Przaspali całą noc.Kiedy się obudzili przed namiotem lerzało 7 kupek kamieni.To wystraszyło całą trójkę.Mieli mapę.Szli 11 godzin i doszli do miejsca, gdzie na gałęziach porozwieszane były laleczki WUDU.To przeraziło ich doszczętnie.Połorzyli się spać.W nocy obudził ich płacz dziecka ( nikt nie wiedział o ich wyjściu do lasu ) i coś nagle zwaliło się na ich namiot.Wszyscy wybiegli a na zewnątrz nikogo nie było.Wszyscy poszli spać.Kiedy się obudzili zobaczyli że Josz zginął z namiotu.Kiedy Heiczer chciała wziąść mapę dopiero wtedy spostrzegła że jej nie ma.Po całym dniu poszukiwań przed namiotem znaleźli zawinięte w koszule palec serce i język Josza.Wtedy załamali się psychicznie.W nocy ktoś zaczął wołać głosem Josza.Wtedy wybiegli z namiotu i dobiegli do starego domu.A tam na ścianach były poodciskane krwią dziecinne rączki.Nagle kobieta została sama.Zeszła w dół ( a to wszystko było kamerowane ) i zobaczyła osobe lerzącą na ziemi a przy niej drugą,rzuciła kamerą i....tyle wiemy o ich losach.Policja wszczęła poszykiwania.Do dzis nie odnaleziono ich ciał znaleziono tylko materiał filmowy o nich. Wiedźma z Bler istnieje do dziś może przemieszczać sę gdzie chce, kto wie może dzisiejszej nocy przyjdzie do ciebie.....
|